Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Trzy powody, dla których wrogowie Kościoła nienawidzą Niepokalanego Poczęcia

Treść

Ogłoszenie, że zwykła ludzka istota posiadała niezwykły przywilej Niepokalanego Poczęcia, sprawia, że dogmat ów jest z gruntu antyegalitarny, gdyż zwraca uwagę na ogromną nierówność w dziele Boga. Pokazuje on absolutną wyższość Najświętszej Panny nad wszystkimi pozostałymi istotami. Stąd ogłoszenie go spowodowało, że rewolucyjny duch egalitarny zawrzał z nienawiści.

Poniższy tekst jest adaptacją wykładu prof. Plinio Corrêa de Oliveiry wygłoszonego 15 czerwca 1973 roku. Został on przetłumaczony i zredagowany do publikacji bez jego autoryzacji. Proszę zauważyć, że w tekście tym profesor używa słów „rewolucja” i „kontrrewolucja” w taki sposób, w jaki zdefiniował je w swoje książce „Rewolucja i kontrrewolucja”. W tym rozumieniu rewolucja jest trwającym od wieków procesem, motywowanym pychą i zmysłowością, a zatem egalitaryzmem i liberalizmem, który dominuje nad współczesnym światem i dąży do zniszczenia cywilizacji chrześcijańskiej. Kontrrewolucjoniści to ci, którzy poświęcają się zwalczaniu tego procesu i bronienia praw Boga - Redakcja.

Jednym z prawdziwie kontrrewolucyjnych aktów pontyfikatu papieża Piusa IX było ogłoszenie Niepokalanego Poczęcia. Istnieją trzy powody, dla których zdefiniowanie tego dogmatu było w sposób szczególny kontrrewolucyjne, a zatem nienawistne dla wrogów Kościoła.

Powód pierwszy: dogmat antyegalitarny

Dogmat ten uczy, że Matka Boża była niepokalana w czasie swojego poczęcia, co oznacza, że w żadnej chwili nie miała nawet najdrobniejszej plamy grzechu pierworodnego. Zarówno Ona, jak i siłą rzeczy nasz Pan, Jezus Chrystus, byli wolni od sztywnego prawa, które podporządkowuje sobie wszystkich pozostałych potomków Adama i Ewy.

Stąd Najświętsza Panna nie była poddana niedolom upadłego człowieka. Nie doświadczała złych wpływów, upodobań i skłonności. Wszystko w Niej kierowało się w harmonii ku prawdzie, dobru, a zatem ku Bogu. W tym rozumieniu Najświętsza Panna jest przykładem doskonałej wolności, co oznacza, że Jej wola pragnęła całkowicie wszystkiego, co Jej rozum, oświecony wiarą, postrzegał jako dobre. Nie miała żadnych wewnętrznych przeszkód, które zakłócałyby praktykowanie przez Nią cnoty.

Fakt, że była „łaski pełna” wzmacniał te skutki. Stąd Jej wola podążała pod wpływem niewyobrażalnego impulsu ku wszystkiemu, co jest prawdziwe i dobre.

Ogłoszenie, że zwykła ludzka istota posiadała ten niezwykły przywilej, sprawia, że dogmat ów jest z gruntu antyegalitarny, gdyż zwraca uwagę na ogromną nierówność w dziele Boga. Pokazuje on absolutną wyższość Najświętszej Panny nad wszystkimi pozostałymi istotami. Stąd ogłoszenie go spowodowało, że rewolucyjny duch egalitarny zawrzał z nienawiści.

Powód drugi: nieskalana czystość Najświętszej Panny

Istnieje jednakże głębsza przyczyna, dlaczego rewolucja nienawidzi tego dogmatu.

Rewolucja uwielbia zło i jest w zgodzie z tymi, którzy są źli, i stąd usiłuje znaleźć zło we wszystkim. Z drugiej strony ci, którzy są nieskazitelni, są przyczyną olbrzymiej nienawiści. Stąd myśl, że jakaś istota mogłaby być zupełnie nieskalana od pierwszych chwil swojej egzystencji, jest dla rewolucjonistów wstrętne.
Na przykład: wyobraźcie sobie człowieka, którego dręczy nieczystość. Gdy atakują go nieczyste skłonności, wstydzi się, że im ulega. To go przygnębia i sprawia, że jest kompletnie zdruzgotany.

Wyobraźcie sobie, że człowiek ten zastanowi się nad Najświętszą Panną, która będąc uosobieniem transcendentnej czystości, nie miała nawet najmniejszej ochoty na lubieżność. Odczuwa on nienawiść i pogardę, gdyż Jej cnota roztrzaskuje jego dumę w drobny mak.

Ponadto, ogłaszając, że Matka Boża jest tak wolna od pychy, zmysłowości i pragnienia czegokolwiek rewolucyjnego, ogłoszenie Niepokalanego Poczęcia potwierdziło, że była Ona stuprocentową kontrrewolucjonistką. To tylko jeszcze bardziej zaogniło rewolucyjną nienawiść do dogmatu.

Kwestionowanie doktryny: kontrrewolucyjne zmagania

Przez stulecia istniały dwa przeciwstawne prądy myślowe na temat Niepokalanego Poczęcia w Kościele. Choć przesadą byłoby sugerowanie, że każdy, kto zwalczał tę doktrynę, działa motywowany rewolucyjnymi zamiarami, faktem jest, że wszyscy ci, którzy działali z zamiarami rewolucyjnymi, zwalczali ją. Z drugiej strony wszyscy ci, którzy byli za jej ogłoszeniem, przynajmniej w tej kwestii wyrażali postawę kontrrewolucyjną.

Stąd w pewnym sensie walka pomiędzy rewolucją a kontrrewolucją uobecniała się w walce pomiędzy tymi dwoma prądami teologicznymi.

Powód trzeci: korzystanie z papieskiej nieomylności

Istnieje jeszcze jeden powód, dla którego dogmat ten jest nienawistny dla rewolucjonistów: był to pierwszy dogmat ogłoszony poprzez papieską nieomylność.

W tamtym czasie dogmat o papieskiej nieomylności nie był jeszcze zdefiniowany, a zatem istniał w Kościele nurt utrzymujący, że papież jest nieomylny jedynie wówczas, gdy przewodniczy soborowi. Jednakże Pius IX powołał się na papieską nieomylność, kiedy definiował dogmat o Niepokalanym Poczęciu po tym, jak jedynie skonsultował się z niektórymi teologami i biskupami.

Dla teologów liberalnych wydawało się to być rozumowaniem cyrkularnym. Jeśli jego nieomylność nie została zdefiniowana, jak mógł z niej korzystać? Z drugiej strony, korzystając ze swojej nieomylności, potwierdzał, że ją posiada.

To śmiałe stwierdzenie wywołało wybuch oburzenia pośród rewolucjonistów, ale olbrzymi entuzjazm wśród kontrrewolucjonistów. Na cześć nowego dogmatu, na całym świecie chrzczono dzieci imieniem: Conception, Concepcion lub Concepta, by poświęcić je Niepokalanemu Poczęciu Maryi.

Pius IX: przeniesienie walki na teren wroga

Nic dziwnego, że Pius IX tak stanowczo potwierdzał papieską nieomylność. Wprost przeciwnie do tych, którzy nastąpili po nim, był gotów przenieść walkę na teren wroga. Uczynił to w Genewie w Szwajcarii, która wówczas była wylęgarnią kalwinizmu, będącego najradykalniejszą formą protestantyzmu.

Kiedy prawa Szwajcarii się zmieniły, pozwalając na katolicką katedrę w Genewie, Pius IX polecił umieścić figurę Niepokalanego Poczęcia w centrum miasta, by głosiła ten dogmat w miejscu, gdzie kalwini, luteranie i inni protestanci negowali go bardziej niż gdziekolwiek indziej. Oto przykład przywództwa Piusa IX w walce z rewolucją.

Jak najbardziej stosowne jest zatem obdarzanie przez katolików szczególnym uczuciem dogmatu Niepokalanego Poczęcia, którego wrogowie Kościoła dzisiaj tak bardzo nie cierpią.

Plinio Corrêa de Oliveira

Źródło: tfp.org

Tłum. Jan J. Franczak

Źródło: pch24.pl, 7 grudnia 2019

Autor: mj