Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Marszałek Senatu oskarża rządzących o narażanie zdrowia Polaków. Prezydent: Jeśli nie dojdzie do wyborów, nastąpi kryzys konstytucyjny

Treść

Opozycja nie zgadza się na wybory korespondencyjne. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki oskarża rządzących o igranie zdrowiem i życiem Polaków. Gdyby nie doszło do wyborów prezydenckich, to będziemy mieli głęboki kryzys konstytucyjny – ostrzega prezydent Andrzej Duda.

Rekomendacje ministra zdrowia co do przeprowadzenia wyborów są bardzo jasne.

– Jedyną bezpieczną formą przeprowadzenia wyborów prezydenckich są wybory korespondencyjne – oznajmił prof. Łukasz Szumowski.

Potwierdza to także Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).

– Jak wiemy, ten wirus rozprzestrzenia się między ludźmi drogą kropelkową lub czasami przez kropelki, które są w stanie skazić powierzchnie. Ale opierając się na tym, co wiemy, należy wnioskować, że ryzyko skażenia przesyłki komercyjnej albo listu jest stosunkowo niskie – zaznaczyła dr Catherine Smallwood, ekspert WHO.

Te argumenty nie przemawiają jednak do opozycji.

– Niepohamowana żądza władzy nie może triumfować nad walką o zdrowie i życie – nad przetrwaniem narodu. (…) Organizacja wyborów w szczycie epidemii to narażanie zdrowia i życia Polek i Polaków – stwierdził w orędziu marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Marszałek Senatu w specjalnym orędziu straszył Polaków zabójczymi kopertami.

– Badania potwierdzają, że wirus może być aktywny na papierze ponad 24 godziny – powiedział Tomasz Grodzki.  

– Poczta Polska i firmy kurierskie cały czas dostarczają do ludzi koperty i paczki, tj. tygodniowo około 40 mln przesyłek dostarczanym Polakom na bieżąco i jakoś nikt do tej pory nie mówił, że to są zabójcze przesyłki – odpowiadał na zarzuty marszałka Senatu prezydent Andrzej Duda.

Orędzie marszałka izby wyższej nie pozostawia żadnych złudzeń – ustawa, które umożliwia głosowanie korespondencyjne, będzie przetrzymana w Senacie. Proces legislacyjny zakończy się prawdopodobnie 7 maja – czyli na 3 dni przed planowaną datą wyborów.

– Gdyby nie doszło do wyborów prezydenckich, to mamy kryzys konstytucyjny i to głęboki – zwrócił uwagę Andrzej Duda.

Opozycja wciąż nawołuje do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Liderzy Platformy i PSL-u z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem rozważają wybory w sierpniu. PO chce z kolei wyborów w maju przyszłego roku.

– Absolutnie nie wolno dopuścić do tego, by urząd prezydenta został opróżniony, aby nie było nowego prezydenta, a kadencja się zakończyła. To byłoby absolutne naruszenie konstytucji. Jeżeli na tym polu będzie robiona przez kogokolwiek obstrukcja, to trzeba mieć świadomość, że taki ktoś niszczy ład konstytucyjny i ustrojowy w Polsce – zauważył prezydent.

Zorganizowanie wyborów korespondencyjnych uniemożliwić chcą samorządowcy związani z opozycją. Prezydenci miast odmawiają udostępnienia Poczcie Polskiej rejestrów wyborców.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl, 25 kwietnia 2020

Autor: mj

Tagi: Andrzej Duda koronawirus w Polsce rząd Tomasz Grodzki zdrowie