Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sankcje dla Rosji

Treść

Unia Europejska zatwierdziła pakiet dotkliwych sankcji wobec Rosji. Poinformował o tym po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Paryżu szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell. Podobne kroki podjęły już m.in. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. 

Uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy spotkało się z ostrą reakcją społeczności międzynarodowej. Wielka Brytania nałożyła sankcje na pięć rosyjskich banków i trzech oligarchów, zamrażając ich brytyjskie aktywa i zakazując im wjazdu do kraju.

– To pierwsza transza, pierwsza fala tego, na co jesteśmy przygotowani. Utrzymujemy dalsze sankcje w gotowości do nałożenia wraz ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską, jeśli sytuacja będzie eskalować – powiedział Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii.

Zareagowały również Stany Zjednoczone. Prezydent USA Joe Biden podjął decyzję o nałożeniu sankcji przeciwko samozwańczym republikom w Donbasie. Dokument obejmuje zakaz handlu i inwestycji. Na tym jednak najprawdopodobniej się nie skończy, bo Stany rozważają kolejne kroki. Konkretnych decyzji w tej sprawie na razie nie ma.

– Jeśli tego nie zrobimy, to myślę, że prezydent Putin będzie bezwzględnie próbował wykorzystać to na swoją korzyśćocenił Ben Wallace, minister obrony Wielkiej Brytanii.

Chwilę po eskalacji napięcia, rosyjska agresja była głównym tematem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Prezydent Ukrainy chce, by kryzysem zajęła się też OBWE. W swoim wystąpieniu zaapelował też o szczyt formatu normandzkiego.

– Jesteśmy oddani rozwiązaniu politycznemu i dyplomatycznemu, i nie popadamy w żadne prowokacje. Nasze granice są dobrze chronione. Zbudowaliśmy system obrony terytorialnej. Nasi partnerzy nas wspierają – zaznaczył Wołodymyr Zełenski,  prezydent Ukrainy.

W związku z zaostrzającym się konfliktem rosyjsko-ukraińskim rząd Niemiec wstrzymał do odwołania proces zatwierdzania rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2, o czym poinformował we wtorek kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Bez tej certyfikacji Nord Stream 2 nie może zacząć działać – wyjaśnił.

Tę decyzję z zadowoleniem przyjął m.in. Biały Dom.

„Prezydent Joe Biden jasno określił, że jeśli Rosja napadnie na Ukrainę, będziemy działać wspólnie z Niemcami, by zapewnić, że Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony. W nocy blisko konsultowaliśmy się z Niemcami i z zadowoleniem przyjmujemy ich ogłoszenie“ – podkreśliła administracja Biąłego Domu.

W nocy Joe Biden rozmawiał też z prezydentem Francji. Prowadził również konsultacje z Wołodymyrem Zełenskim. Z prezydentem Ukrainy kontaktował się też prezydent Andrzej Duda, który we wtorek w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego zwołał naradę.

– Dzisiaj armia rosyjska jest na Białorusi i wiele wskazuje na to, że może się nie wycofać. To wymaga podjęcia przez nas odpowiednich kroków, jeśli chodzi o politykę obronną, jak również wymaga w naszym przekonaniu działań ze stronu Sojuszu Północnoatlantyckiego, którego dzisiaj jesteśmy członkiem – mówił Andrzej Duda, prezydent RP.  

Aby powstrzymać zapędy Władimira Putina potrzebna jest mocna odpowiedź w postaci dotkliwych sankcji. Te dotyczyć powinny m.in. polityki surowcowej, bo to właśnie na surowcach oparta jest dziś siła Rosji – wskazywał premier Mateusz Morawiecki.

Nie do wyobrażenia jest to, że na Ukrainie będą ginąć ludzie, a Europa Zachodnia, jak gdyby nigdy nic, kontynuować będzie gospodarczą współpracę czy to poprzez Nord Stream 2, zakupy gazu, które zasilają kasę budżetu rosyjskiego, czy poprzez normalne robienie interesów – dodał.

Prezydenta Władimira Putina nie zatrzyma sama zapowiedź sankcji. Za tym muszą pójść realne kroki – akcentował politolog dr Piotr Gawryszczak.

– Jeśli ograniczy się to do kilku stwierdzeń, że działania zbrojne będą wiązały się z sankcjami, a nic za tym nie pójdzie, to oczywiście Putin może doprowadzić do sytuacji zajęcia np. Charkowa,  Mariampola i otworzenia sobie drogi na Krym – wyjaśnił.

Oprócz sankcji niezwykle istotnym elementem jest także wzmocnienie wschodniej flanki NATO – podkreślił politolog dr Łukasz Stach.

– Mówimy tutaj o dyslokacji realnych sił wojskowych w takich krajach jak: Polska, Rumunia czy Państwa Bałtyckie, zwłaszcza, że te ostatnie mogą być kolejnym etapem w planach Putina – dodał.

Najbliższe dni – według zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy – będą dniami bardzo intensywnych konsultacji w różnych formatach  – NATO i UE. W piątek w Warszawie odbędzie się szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki. Wszyscy prezydenci potwierdzili swój udział.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: Rosja sankcje Unia Europejska USA Wielka Brytania